Kluczowa sprawa przy ubieganiu się o jakikolwiek kredyt to zdolność kredytowa. Należy pamiętać, że można na nią wpłynąć i ją poprawić. Warto to zrobić przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny, by mieć czas odpowiednio się przygotować. Dobra zdolność kredytowa to większe pole do negocjacji z bankiem.
Badanie zdolności kredytowej w banku przeprowadza analityk finansowy. Każdy bank ma własne regulacje, dotyczące tej procedury. Co więcej, może się ona zmieniać w czasie (bank może zaostrzać lub liberalizować politykę kredytową w zależności od sytuacji na rynku). Dlatego nie traktujmy nigdy negatywnej oceny w jednym banku jako ostatecznego wyroku. Bardzo możliwe, że inna instytucja będzie nam bardziej przychylna.
Aby poprawić swoją zdolność kredytową, zastosuj się do tych dziecięciu punktów:
Aby poprawić swoją zdolność kredytową przeczytaj także artykuł: Przyczyny odmowy kredytu hipotecznego w banku. Dzięki temu unikniesz najczęściej popełnianych błędów.
O kredycie mieszkaniowym lub hipotecznym myślimy na długo przed jego zaciągnięciem. Właśnie z tego powodu z odpowiednim wyprzedzeniem możemy zacząć myśleć o gromadzeniu wkładu własnego. Im będzie on większy, tym lepiej bank oceni naszą zdolność kredytową. Tak dzieje się również wtedy, kiedy uzyskamy dofinansowanie z programu Mieszkanie dla Młodych, przez co kwota, której potrzebujemy pożyczyć od banku, zwyczajnie się zmniejsza.
Zbadaj zdolność kredytową
Jeśli nie mamy wystarczających możliwości, by zwiększyć swój wkład własny, prostym wyjściem z sytuacji będzie rozciągnięcie kredytu w czasie. Pamiętać jednak należy, że im dłuższy okres kredytowania, tym większą kwotę musimy w ostateczności spłacić. Na zdolność kredytową pozytywnie wpływa także wybranie rat stałych, a nie malejących.
Na decyzję banku ma również wpływ skorzystanie z dodatkowej oferty. Dlatego, dobierając dodatkowy produkt, często obniżający marżę lub prowizję, możemy liczyć na przychylniejsze potraktowanie naszego wniosku kredytowego przez bank. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z nową ustawą, bank nie może uzależniać otrzymania kredytu od bonusowych produktów. Powinniśmy otrzymać także propozycję „standardową”, uwzględniająca koszty bez promocji.
Przed staraniem się o kredyt hipoteczny należy spłacić wszystkie zobowiązania, najlepiej zgodnie z harmonogramem. Nawet najmniejsza zaległość może położyć się cieniem na naszej historii kredytowej, do której w Biurze Informacji Kredytowej z pewnością dotrze potencjalny kredytodawca. Mając w perspektywie wzięcie kredytu, rozsądnym działaniem będzie unikanie innych długów. Wszelkie zobowiązania są bowiem niemile widziane przez banki, szczególnie dotyczy to chwilówek.
Konieczną czynnością, zwiększającą naszą zdolność kredytową, jest też pozbycie się karty kredytowej i kredytu odnawialnego w rachunku bieżącym. Miesięczna rata o wysokości 100 złotych może obniżyć zdolność kredytową nawet o kilkanaście tysięcy. Nawet, jeśli nie korzystamy aktywnie z tego typy produktów, bank może uznać je za potencjalny dług i doliczyć do obciążeń.
Banki nadal najchętniej akceptują umowy o pracę, zwłaszcza na czas nieokreślony. Jeśli mamy szansę – warto się postarać się o taką formę zatrudnienia. Dodatkowo uprzywilejowani są specjaliści z sektora zaufania publicznego (pracownicy budżetówki, lekarze, prawnicy itp.). Nie oznacza to jednak, że na umowę o dzieło lub zlecenie nie mamy szans otrzymać kredytu. Warto jednak wykazać stały dochód – im dłuższe zatrudnienie możemy udokumentować, tym lepiej.
Najlepiej, by przychody w stałej formie trafiały na nasze konto co miesiąc – to istotne zwłaszcza w przypadku własnej działalności i umów cywilnoprawnych. Osoby, które dostają premie kwartalne lub półroczne również powinny zadbać o to, by wykazać ich regularność i doliczyć je do dochodów.
Nie zapominajmy też o dodatkowych dochodach – z tytułu najmu, okazyjnych zleceń itp. Pamiętajmy, by podpisać odpowiednie umowy oraz odprowadzić podatki. Tylko wtedy będziemy wiarygodni dla banku.
A co ze świadczeniami socjalnymi? W przypadku rent, zasiłków, środków z 500+ – banki niechętnie biorą je pod uwagę. Podobnie jest z alimentami, chyba, że jesteśmy płacącymi, wtedy koniecznie musimy je uwzględnić w naszych wydatkach.
Tak, choć jest to tylko jeden z punktów scoringu. Banki niezbyt przychylnie patrzą na osoby bardzo młode, poniżej 25 roku życia. Nawet jeśli osiągają one spore dochody – nie sprzyja im stereotypowy obraz młodzieńczej beztroski, a banki domagają się dodatkowych zabezpieczeń.
Podobnie jest z osobami starszymi. Dla banku bardziej istotny jest nie wiek aktualny, a chwila, w której skończymy spłatę kredytu. Instytucje zwykle nie udzielają pożyczek, które zwrócilibyśmy później, niż po ukończeniu 70 roku życia. Rozwiązaniem może być skrócenie okresu kredytowania lub dodatkowe zabezpieczenie kredytu.
Zbadaj zdolność kredytową
Jak rozwiązać problem wieku? Pomocny może być współkredytobiorca, który będzie albo starszy albo znacząco młodszy od nas. W przypadku młodszych osób idealnym rozwiązaniem jest któryś z rodziców, a dla seniorów – wybór potomka lub młodszego krewnego. Pamiętajmy jednak, że współkredytobiorca nie musi być z nami spokrewniony. Banki dopuszczają maksymalnie 3-4 kredytobiorców na jednym wniosku.
Chcąc ubiegać się o kredyt hipoteczny, zadbajmy o optymalizację domowego budżetu. Z jednej strony warto zmniejszyć wydatki, rezygnując z dodatkowego auta, niepotrzebnych zakupów itp. Z drugiej, warto posiadać oszczędności, gdyż dla banku to sygnał, że umiemy gospodarować swoimi funduszami.
Minimalny koszt utrzymania jednej osoby dla banku to ok. 1000 złotych. Za każdą dodatkową osobą w gospodarstwie domowym kwota ta powiększa się o kolejne 200 złotych. Za gospodarstwo domowe uważa się parę małżeńską, nieformalny związek, który deklaruje wspólne życie oraz ich potomstwo. W przypadku, gdy np. w jednym domu mieszka kilka pokoleń bank będzie traktował to jako kilka odrębnych rodzin. Dlatego, nawet jeśli mieszkamy z rodzicami, ale pracujemy – bank weźmie pod uwagę tylko nasze dochody.
Jeśli możemy, warto czasami pominąć członka rodziny, który nie jest współkredytobiorcą i nie musi zaliczać się do gospodarstwa domowego. Dotyczy to na przykład studiujących dzieci, które nie mieszkają już z rodzicami.
W przypadków małżeństw, w których jedna strona ma złą historię kredytową, dobrym posunięciem może być ustanowienie rozdzielności majątkowej. Zwiększy to szanse na otrzymanie hipoteki.
Pozostając w temacie małżeństwa, jeśli wzięcie kredytu planuje para, lepiej zrobić to po zalegalizowaniu. Banki uważają związki po ślubie za trwalsze, a małżonków – za bardziej odpowiedzialnych i ustabilizowanych, niż osoby żyjące w związkach nieformalnych.
Zbadaj zdolność kredytową
I na koniec, pamiętajmy, nie składajmy wniosku kredytowego do wielu banków, bo może to obniżyć gwałtownie nasz scoring. Posługując się kalkulatorem kredytowym na naszej stronie, można obliczyć koszty propozycji w poszczególnych bankach i skupić się na najlepszych ofertach.
Nie martwy się także, jeśli otrzymamy negatywną decyzję – dzięki ustawie kredytowej z 22 lipca 2017 roku banki muszą udzielić nam uzasadnienia swojej decyzji. Jeśli problem dotyczy zdolności kredytowej, można go poprawić i odwołać się od decyzji.
Poniżej zamieszczamy listę czynności, których nie powinniśmy podejmować przed wzięciem kredytu hipotecznego: